Hello World!
Pisanie o bezpieczeństwie to ciężki kawałek chleba, nawet gdy tylko skupić się tylko na bieżących wydarzeniach. Tego wszystkiego jest po prostu jest za dużo, żeby bez całkiem licznej redakcji choć spróbować podejść do tematu. Zwłaszcza, że w Polsce mamy szereg bardzo prężnych inicjatyw o wysokim stopniu profesjonalizacji, które zresztą serdecznie polecam. Żeby wymienić trzy największe czyli Zaufaną Trzecią Stronę, Sekuraka czy Niebezpiecznika. W tych przypadkach ciężko nawet mówić o blogach, bo to w praktyce są portale w niektórych przypadkach kilkunastoosobową załogą na pokładzie.
Czy zatem jest sens w obliczu tak mocnych graczy próbować cokolwiek publikować? To wbrew pozorom bardzo nieoczywiste pytanie. Zwłaszcza, że mnie samemu zdarza się czasami coś napisać dla Z3S. Jest jednak sporo miejsca dla rzeczy nieoczywistych albo zbyt technicznych, albo wychodzących poza domenę techniczną, a ku naukom społecznym oraz takich które raczej nie zainteresują szerokiej publiczności. Będzie to więc nie tyle blog co raczej notatnik kogoś, kto siedzi na skrzyżowaniu kilku dróg. Nie tylko w języku polskim. Zapraszam.